środa, 26 czerwca 2013

22:20 26 VI A.D.2013

Deszczu

Krople
po policzkach
płyną

żłobią
na sumieniach
i duszach
rysy

Najtrwalszy nawet materiał
z czasem ulegnie

Lata
z gliny robią błoto
ze spiżu pomniki
pył zaś
rozwiewają
jak jesienne liści

"Lepiej spłonąć
niż się spalić"

Lepeij zginąć
niż nędznie żyć

lepiej rzucić się w przepść
i przez sekundy lotu
być orłem
niz przez lata życia
nielotem

Są takie dni
kiedy zło kusi
i takie
gdy nawet Stróż mówi
pożyj
poczuj
przeżyj

By po latach w starości
nie czuć w pamięci nicości
by zostawić na sercach kilku
rysy
w duszach łaknienie
a w głowach
w głowach
rzewne wspomienie

/Pisane przy Peggy Brown Myslovitz'a/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz